wtorek, 8 października 2013

Sałatka z figami, lazurem i żurawiną + trochę teorii

Dzień dobry! Nic nie poradzę na to, że bardzo lubię sałatki. Mogłabym je jeść ciągle i do każdego posiłku. Wiem, że nie wszyscy podzielają moją miłość do "zielonego" na talerzu, ale uważam, że jest kilka trików, które sprawią, że każdy polubi je choć trochę. Pierwszy z nich to odpowiedni dressing. Na ten temat pisałam już kiedyś posta, wszystkich zainteresowanych odsyłam do wpisu na temat najlepszego sosu:) Kolejną rzeczą, którą możecie zrobić, by sałatka przestała być nudna, to wzbogacić ją o kawałki swojego ulubionego sera. Jeżeli dobrze pokombinujecie z kompozycją smaków, nada się prawie każdy. Warto także zadbać o wygląd. Jeżeli dodacie do "zielonego" trochę kolorów (u mnie są to figi i żurawina), każdy zacznie pożerać ją wzrokiem. No to na co czekacie?:) 


Składniki (dla 1 osoby):
garść rukoli
2 dojrzałe figi
kilka sztuk suszonej żurawiny
50 gramów lazura

sos:
łyżka octu balsamicznego
łyżka oliwy z oliwek
1/2 miodu

Przygotowanie:
Umytą rukolę ułożyć na talerzu, figi podzielić na 4, posypać żurawiną i pokrojonym serem. Posypać delikatnie solą i pieprzem, polać łyżką oliwy z oliwek, sosu balsamicznego i miodem. Sma-czne-go!

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie sałatki, wygląda świetnie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zapominajmy również, że kolory wskazują również na zdrowie. Im bardziej kolorowa potrwa, tym zapewne jest ona zdrowsza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super propozycja, na pewno wypróbuję

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...