Tak, wiem, na blogu jest już przepis na burrito. Od czasu jego opublikowania jednak parę rzeczy się zmieniło w naszym przepisie. Ten post należy traktować jako uzupełnienie wcześniejszego:)
Generalnie sam sposób przyrządzenia farszu do burrito, oprócz tego, że do smażenia dajemy jeszcze szczyptę kuminu i łyżeczkę wędzonej papryki, nie zmienił się. Ważnym dodatkiem jednak stała się salsa, na którą przepis znajdziecie TU i bez której nie wyobrażam sobie już tego dania. Oprócz tego dodaję jeszcze marynowane ostre papryczki i kwaśną śmietanę (albo jogurt grecki), do której dodaję sok z cytryny i trochę startej skórki.
Oczywiście, Wy możecie dodać do burrito wiele innych rzeczy, ja ostatnio miałam w lodówce kawałek paprykowej kiełbasy i też świetnie wkomponował się w resztę smaków. Poniżej znajdziecie film, który nauczy Was łatwo i efektownie zwijać placki tortilli:)
Jeżeli podobał się Wam przepis i macie ochotę na więcej, pamiętajcie, żeby polubić Zbieram Liście na Facebooku:)
Pysznie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńA powyzszy przepis wykorzystam na pewno :)
Pozdrawiam!!
Ta salsa bedzie mi sie teraz snic po nocach :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam w każdym wykonaniu:) pyszności:)
OdpowiedzUsuńPyszności,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanie idealne, mniam, pycha po prostu! :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam dodać do mięsa pasek gorzkiej czekolady w tym samym momencie co pomidory :) Albo łyżeczkę kakao!
OdpowiedzUsuńWypróbuję na pewno!
UsuńTaki farsz wyjadałabym łyżkami z patelni :D Pycha
OdpowiedzUsuń