Dawno nie było tutaj tarty. Kiedyś często przygotowywałam to danie, bo jestem wielką fanką cieniutkiego kruchego ciasta, jednakże od października mój kuchenny profil delikatnie się zmienił za sprawą jednego mięsożercy i tarty odeszły w zapomnienie. Postanowiłam jednak jakoś przekonać Tomka do tego dania za sprawą dwóch składników, które bardzo lubi : boczku i porów, no i wyszło super! Nie mogliśmy przestać sięgać po kolejne kawałki i na śniadanie zostały jedynie 2 małe trójkąciki, które również na zimno były pyszne.
Składniki:
Na ciasto:
1/2 kostki masła
2 łyżki zimnej wody
3/4 łyżeczki soli
1 jajko
1 szklanka mąki
Nadzienie:
20 dag chudego boczku
1 duży por lub 4-5 średnich cebul
3 jajka
szklanka kwaśnej śmietany 12%
3 łyżki tartego parmezanu
2 ząbki czosnku
pęczek pietruszki
zielone oliwki*
sól, pieprz
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto szybko zagnieść w miseczce, uformować kulę, zawinąć ją w folię aluminiową i wstawić na 1 h do lodówki.
Boczek pokroić w drobną kostkę, a pory w plasterki. Podsmażyć je razem na patelni, aż pory zmiękną, a boczek się odrobinę wytopi. na koniec smażenia dodać szczyptę soli i odrobinę świeżo mielonego pieprzu. Po tym czasie jajka rozmieszać w miseczce ze śmietaną, parmezanem, pietruszką, drobno posiekanym czosnkiem, solą i pieprzem. Formę do tarty lub tortownicę wysmarować oliwą i wyłożyć ciastem, tak aby brzegi odstawały od dna około 2 cm. Ciasto ponakłuwać widelcem i podpiec w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku aż będzie rumiane. Następnie wyłożyć na nie boczek z porami, oliwki, masę jajeczną i zapiekać aż jajka się zetną, czyli około 20-25 min.
*u nas tylko na połowie
*u nas tylko na połowie
też lubię tarty, a zawsze można przemycić do nich mięso:)
OdpowiedzUsuńAnulla, masz rację. Następną planuję z wędzonym łososiem ;)
Usuńtarty są przepyszne, szczególnie z mmmmięsem <3
OdpowiedzUsuńPaulinko pyszności te twoje przepisy,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń