czwartek, 9 sierpnia 2012

Love PIZZA czyli Stary Piec na samym krańcu Krakowa


Daleko, daleko, hen za górą i rzeką jest pizzeria Stary Piec. Legenda głosi, że można tam zjeść prawdziwą włoską pizzę.
W zeszłym tygodniu zostałam zaproszona przez lokal Stary Piec na ulicy Skalica do spróbowania ich pizzy. Były to gorące dni. Niemiłosierny upał! Ciężko było oddychać, chodzić, myśleć, ale zwabiona zachęcającym opisem pokonałam trasę dzielącą mnie od mojego ukochanego dania! (Jestem strasznym pizzowym łasuchem).
 Od razu przywitała nas kelnerka, dość długo zastanawialiśmy się nad wyborem odpowiedniej opcji. Szybko po złożeniu zamówienia dostaliśmy pizzę. Bardzo pachnąca i ładna (uwielbiam jedzenie, które wygląda ładnie, od razu mi bardziej smakuje).

 Pizza na cienkim cieście (moim ulubionym), z szynką parmeńska i suszonymi pomidorami! Zestaw marzenie! Na brzegach bąbelki od wysokiej temperatury. Uwielbiam dostawać do pizzy oliwę z oliwek, która moim zdaniem ulepsza smak każdej potrawy. Pizza rzeczywiście była smaczna, delikatna, z chrupiącymi brzegami, idealnie komponowała się z oliwą. Prawdziwą, włoską jadłam niestety tylko raz w życiu, a ta ze starego pieca ją przypominała. Co prawda, kilka dni później jadłam pizzę z podobnymi składnikami w Pizza Hut, i ta z sieciowego giganta zdeklasowała Stary Piec, ale i tak warto spróbować.

 W menu dużo ciekawych smaków : tuńczyk, wspomniana wcześniej parmeńska, owoce morza i gorgonzola (w menu dziwnym trafem nazwana gorgondzolą ;D). Ceny można uznać za przystępne-duża pizza dla 2 niezbyt głodnych osób za 26 zł. Do tego Kasztelan za 6 zł. Bardzo ciężko znaleźć podobne ceny w Krakowie.

Zdecydowanym mankamentem lokalu Stary Piec jest lokalizacja. Bardzo ciężko się tam dostać: 2 autobusy, przesiadka na rondzie grunwaldzkim, i dłuuuuuugi spacer przez wąska uliczką z willami. (Może to specjalnie, żeby zrobić się mega głodnym przed obiadem lub spalić nadmiar kalorii tuż po).

Stary Piecu! Bardzo dziękuję za zaproszenie, robisz naprawdę dobrą pizzę!

Więcej o Starym Piecu znajdziecie na: http://www.restauracjastarypiec.pl/

Sławne łokcie!

Wiadomo jak to z pizzą bywa-każda pyszna!

A o to powód mojej blogowej nieobecności czyli zasłużone wakacje! Zawsze po przerwie w gotowaniu przypominam sobie jak bardzo uwielbiam gotować i jak dużo daje mi to radości. Dziś pierwszy raz od dawna cały dzień spędziłam w kuchni: zupa z pieczonych pomidorów, pizza an cienkim cieście z tymiankiem, ogórki kiszone i niespodzianka, którą jutro z wielką dumą zaprezentuję na blogu z zakładce słodkości;)


2 komentarze:

  1. Polecam przetestować Garden Pizza (Konopnickiej 11). Ich pizza smakuje mi bardziej, niż te, które jadłam we Włoszech.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję, chętnie się wybiorę!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...