Zupy zimą stanowią bardzo ważną część mojego menu. Można je przygotować wcześniej i bez problemu podgrzać. Podobno mamy w tym roku mieć zimę stulecia, dlatego każdy nowy sposób na rozgrzanie się będzie dobry.
Ogórkowa jest jedną z najbardziej popularnych polskich zup. Zaraz po żurku, barszczu czerwonym i pomidorowej jest najczęściej przygotowywaną w moim rodzinnym domu i pierwszą jaką sama samodzielnie przygotowałam.
Sekretem smacznej zupy są oczywiście dobrej jakości ogórki własnego wyrobu. Przygotowujemy z mamą mnóstwo przetworów latem, a ogórki kiszone stanowią ich bardzo dużą część. Nie może w nich zabraknąć chrzanu, kopru i czosnku.
Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszą podstawą dla każdej zupy jest samodzielnie przygotowany bulion. Żadna kostka rosołowa nie jest w stanie go zastąpić. Nawet mała porcja mięsa, przyprawy i włoszczyzna to świetna baza.
Składniki:
bulion:
1 noga kurczaka
2 małe marchewki pokrojone w plasterki
1 mała pietruszka
1 cebula (przypalona)
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
5 ziarenek czarnego pieprzu
7-8 dużych ogórków (słoik 1 l) +woda z ogórków
4 średnie ziemniaki
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka
Przygotowanie:
Mięso umyć, warzywa obrać i włożyć do garnka. Zalać 1,5 l zimnej wody (6 szklanek), dodać przyprawy i gotować na małym ogniu 1 - 1 i 1/2h aż mięso będzie z łatwością odchodzić od kości. Na koniec dodać łyżeczkę soli do smaku. Mięso można wyjąć i zjeść ;)
Ziemniaki pokroić na drobną kostkę, wrzucić je do gorącego rosołu i gotować do miękkości. Ogórki zetrzeć na jarzynowej tarce i poddusić na maśle w rondelku. Gdy ziemniaki będą miękkie, dodać ogórki i zagotować. Mąkę rozmieszać z kilkoma łyżkami zimnej wody i wlać się zupy intensywnie mieszając i zagotować i wyłączyć. Śmietanę zahartować, czyli połączyć z nalewką gorącej zupy i przelać do garnka - wtedy się nie zważy. Dodać sól i pieprz do smaku.
Można podawać z jajkiem na twardo i obowiązkowo z kromką dobrego chleba.
Smacznego!
Dziś zaczynam pierniczenie!!!
Dziś zaczynam pierniczenie!!!
Kto z Was znalazł coś pod poduszką? Ja cierpliwie czekam....
Przy takiej pogodzie każda zupa wskazana:) Ja tez jeszcze czekam na prezent:)
OdpowiedzUsuń