środa, 13 listopada 2013

Pomarańczowe placuszki na śniadanie

Jesień i zima to dla mnie sezony na cytrusy. Bardzo często do śniadania wypijam szklankę soku z pomarańczy i grapefruitów i zapewniam sobie energetycznego witaminowego kopa na cały dzień.
W ostatni weekend postanowiłam nieco inaczej wykorzystać sok pomarańczowy i przygotowałam placuszki. Mogę śmiało powiedzieć, że z penkejkami radzę sobie całkiem nieźle i od zeszłego roku (placuszki na serku waniliowym) zrobiłam wspaniałe postępy w technice smażenia! Trzeba tylko przestrzegać kilku zasad:

1. Mocno rozgrzać patelnię z odrobiną oleju i zmniejszyć ogień na średni lub mały.
2. Wylewać na patelnię małe porcje ciasta, najlepiej po 1 łyżce, bo wtedy wygodnie je przekręcać na drugą      stronę.
3. Dać placuszkom chwilę, żeby "odpoczęły" i doszły w środku
4. Kreatywność popłaca - im więcej i częściej zmieniamy dodatki tym lepiej.


Mam nadzieję, że po tym przepisie pokochacie słodkie, owocowe i zdrowe śniadania. Ta porcja jest naprawdę solidna, więc spokojnie wystarczy dla 3 osób. Można również przestudzić placuszki i zapakować je na drugie śniadanie

Składniki:

1 szklanka mąki tortowej
3/4 szklanki soku pomarańczowego Tymbark
2 łyżki miodu (lub więcej)
1 łyżeczka sody
1 jajko
2 łyżki rozpuszczonego masła
opcjonalnie skórka otarta z 1 pomarańczy

dodatkowo:
dżem, nutella, suszone owoce, miód, cynamon, banany, jogurt naturalny ;) wszystko na co mamy ochotę.


Przygotowanie:

Suche składniki mieszamy razem w miseczce. Dodajemy jajko, sok, miód i masło i dokładnie mieszkamy trzepaczką i odstawiamy na 5 min - konsystencja ma przypominać gęstą śmietanę. Patelnię mocno ogrzewamy z odrobiną oleju, zmniejszamy ogień na średni i wylewamy placuszki po 1 łyżce. Smażymy na złoty kolor z dwóch stron.

Najlepiej smakują ze słodkim dżemem lub miodem, jogurtem naturalnym i orzechami. Oczywiście w towarzystwie świeżo parzonej kawy!


Smacznego!


3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...