poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Polędwiczki wieprzowe z sosem porzeczkowym

Cześć! Ostatnio dowiedziałam się, że na blogu mało jest przepisów na mięso. Postanowiłam więc od razu uzupełnić braki. Ogólnie jem raczej sporo mięsa, właściwie mięso stanowi główny składnik większości moich obiadów. Sama całkiem dobrze radzę sobie z kurczakiem, ale prawdziwą mięsną sztuką zajmuje się Tomek. On dogląda gulaszu, kroi na plastry schab, grilluje karkówkę i smaży z namaszczeniem stejka, żeby był średnio krwisty. Zawsze przyglądam mu się i zazdroszczę mięsnego talentu. Chciałabym radzić sobie co najmniej równie dobrze, dlatego będę się bardzo przykładać;) Mam wyjątkowy stosunek do polędwiczek - znów muszę wspomnieć o Tomku, ale nigdy nie zapomnę pierwszego przygotowanego dla mnie obiadu i smaku delikatnych polędwiczek i pomidorów z bazylią. Mniam! Sekret tkwi i szybkim smażeniu na intensywnym ogniu, gdy polędwiczki się przesmażą będą żujkowate i niesmaczne. Przepis, który podpatrzyłam u Natalii z Poezji Smaku od razu wpadł mi w oko. Instynktownie wyczułam, że to połączenie będzie zwalało z nóg. Aż oniemiałam z wrażenia kiedy jadłam ten obiad. Był wspaniały, zdecydowanie polecam póki są jeszcze świeże porzeczki (przezornie zamroziłam sobie sporą ilość, o mam nadzieję wrócić do tego dania nie raz).

Składniki:

1 wieprzowa polędwiczka (około 400 gram)
2 ząbki czosnku
3 gałązki rozmarynu
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
2 łyżki oleju rzepakowego


sos porzeczkowy:
1 szklanka obranych czerwonych porzeczek
1/4 szklanki wody
3 łyżki miodu
1 gałązka rozmarynu (posiekana)
sól, pieprz

Przygotowanie:

Polędwiczki pokroić na plastry około 2 cm i delikatnie rozgnieść ręką. Posolić i popieprzyć je z dwóch stron, zalać oliwą, dodać pokrojony na plastry czosnek i gałązki rozmarynu i wszystko wymieszać. Odstawić na 30 - 40 min, ale nie do lodówki. Mięso do smażenia musi mieć temperaturę pokojową. 

Wszystkie składniki na sos wrzucić do rondelka i gotować około 20 min, aż zgęstnieje. Na koniec dodać sól i pieprz do smaku.

Olej rzepakowy podgrzać mocno na patelni. Mięso obrać z czosnku i rozmarynu i smażyć po 2 min z każdej strony. Uwaga - kawałki nie mogą się dotykać. Gwarantuję, że jeśli usmażycie mięso w ten sposób pozostanie kruche i soczyste,

Doskonałym uzupełnieniem dla tego dania są ziemniaki i prosta sałatka ze szpinaku, pomidorów i oliwek.


Smacznego!


Uwielbiam Masłów!

7 komentarzy:

  1. Poezja smaku :)wygląda rewelacyjnie a smakuje pewnie jeszcze lepiej. Dziś wypróbuje ten
    przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super przepis, właśnie sobie zanotowałam i zamierzam zrobić jak tylko upoluje porzeczki!
    Pozdrawiam
    http://myszkagotuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak pisałem wczorajszy obiad przyrządziłem z przepisu.W większości przepisów do mięs stosuje się żurawinę,tu porzeczki dają doskonały kwaskowy smak co doskonale pasuje do tak upieczonego mięsa. Myślę że doskonale sprawdzi się z dziczyzną ewentualnie polędwicą wołową. Polecam palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziś właśnie robię polędwiczki wg. Twojego przepisu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myszko, trzymam kciuki ;) Daj znać jak wyszło ;)

      Usuń
    2. Wyszło genialnie!!!!! Pozmieniałam tylko minimalnie proporcję bo nie przepadam za rozmarynem . Mięsko tak wspaniale się usmażyło, że nie wiem czego to zasługa : tego że się nie dotykało, tego że w temp. pokojowej czy oleju rzepakowego.
      Zresztą nie mogła się oprzeć i napisałam o tym obiedzie posta , oczywiście zaznaczając kto jest autorem przepisu.

      Usuń
  5. Wyglądają rewelacyjnie :))

    Pozdrawiam,
    http://ewakuchennie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...