Lubię spaghetti i często je jadam. Ale nawet ulubione rzeczy z czasem się przejadają i trzeba szukać jakiegoś urozmaicenia. Zupełnie przypadkowo wpadłam na filmik Gordona i postanowiłam go wypróbować, ponieważ uwielbiam winny posmak w potrawach. Nie jest to klasyczny przepis ponieważ zawiera mleko i worcestershire, ale mam nadzieję, że i wam przypadnie do gustu i pokochacie to danie od pierwszego kęsa.
Składniki:
1 mała marchewka lub 1/2 dużej
1 mała cebula
3 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów*
250 gram mięsa mielonego
1 i 1/2 kieliszka wina
1 łyżeczka suszonego oregano
2 łyżki sosu worcestershire
5 łyżek mleka
oliwa z oliwek
sól, pieprz
Przygotowanie:
Cebulę i marchewkę zetrzeć na tarce, wrzucić na rozgrzaną patelnię, wlać 2 łyżki oliwy i dusić, aż zmiękną. Następnie dodać odrobinę soli i świeżo mielonego pieprzu oraz posiekany lub wyciśnięty przez praskę czosnek. Kolejny krok to dodanie suszonego oregano i smażenie około 2 min. Następnie dodajemy mięso mielone, które musi odrobinę zbrązowić i wino, które później się redukuje i wydziela niesamowity zapach! Do mięsa kolejno dodajemy pomidory w puszce lub passatę pomidorową oraz sos worcestershire i dusimy aż pomidory się zredukują. Na sam koniec należy wlać mleko i dokładnie wszystko wymieszać!
Kocham spaghetti pod każdą postacią i pomysłem ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, muszę zrobić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakiego pomysłu na spaghetti nie znałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne i apetyczne danie
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) Makarony należą do moich ulubionych dań.
OdpowiedzUsuńPYSZNE TO SPAGHETTI !!!POZDROWIENIA
OdpowiedzUsuńZ chęcią też spróbuję takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałem i muszę powiedzieć, że wyszło smaczne 'żarełko', polecam jak kompletny amator-kucharz.
OdpowiedzUsuńWspaniale. To dla nas największy komplement ;)
UsuńPolecam ten przepis - wychodzi SUPER żarełko :-) Jednak na tą ilość mięsa daję 2 ząbki czosnku i 1 łyżkę sosu Worcestershire. Do puszki pomidorów krojonych wraz z sokiem dodałem jeszcze 80g koncentratu pomidorowego, zamiast pasty, bo niestety nie posiadałem. Koncentrat dałem zaraz po przysmażeniu mięsa, przed podaniem wina, w puste miejsce na patelni, tak jak to zrobił Ramsay na filmiku. Na samym końcu dodałem pieprzu i gotowe. Ale wyszło super danie, lepsze zwykłe bologne.
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo się cieszę, że smakowało ;) Aż serce mi rośnie ;)
UsuńCiekawostka przyrodnicza powaliła mnie na łopatki :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam spaghetti i chętnie skorzystam z tego przepisu.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis
OdpowiedzUsuń