Cześć!
Placuszki to zaraz po owsiance jedno z moich najczęstszych słodkich śniadań. Przygotowuje je szybko i pałaszuję z przyjemnością. Całą zimę dodawałam do nich albo domowe dżemy i konfitury albo suszone owoce. Ale już niedługo zacznie się sezon na świeże, polskie owoce. Na wspomnienie soczystych borówek, malin i truskawek aż ślinka cieknie.
Placuszki z kefirem są bardzo puszyste i delikatne. Bardzo łatwo się je smaży, a maślany posmak dodaje im uroku. Oczywiście kefir można zamienić na jogurt naturalny, a masło na olej, jeśli akurat mamy je pod ręką. Moja sekretna formuła wygląda właśnie tak:
Składniki:
200 ml kefiru (1/2 dużego opakowania)
1/2 szklaki mąki
2 łyżki roztopionego masła
2 jajka
4-5 łyżek cukru z prawdziwą wanilią lub miodu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
dodatkowo:
dżem
truskawki
migdały
orzechy
Przygotowanie:
Wszystkie składniki włożyć do miseczki, dokładnie wymieszać i odstawić na 5-10 min. Po tym czasie patelnie do naleśników skropić olejem rzepakowym lub dodać odrobinę oleju kokosowego. Zmniejszyć ogień na mały i smażyć placuszki na złoty kolor z dwóch stron. Pamiętajcie: im mniejsze placuszki, tym łatwiej je przewrócić na drugą stronę!
Smacznego!
PS. Pogoda dziś paskudna, ale niebo wygląda fascynująco.
A to moje postępy w zapuszczaniu włosów!
Piękna wieżyczka :D
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis
OdpowiedzUsuń